Zbigniew Lew-Starowicz
Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku, jesteście zdrowi i radośni. Moja odporność w tym roku pozytywnie mnie zaskakuje, bo ostatni raz byłam chora jakoś w marcu, więc mam wrażenie, że z każdym rokiem moja odporność staje się coraz mocniejsza. W tamtym roku kilka razy złapało mnie przeziębienie, czy to mniejsze czy to większe, ale co kilka miesięcy mnie coś łapało i mimo tego, że brałam witaminy to one niewiele mi dawały. Teraz od czasu do czasu wypije sobie tzw. plusszze i mam spokój, poza tym smakują bardzo dobrze i są o wiele wygodniejsze niż tabletki, bo je wystarczy rozpuścić w wodzie i wypić.
Jesień jest wspaniała, w tym roku zaliczyłam już siedzenie w liściach, rzucanie liśćmi i jeszcze chciałabym mieć skaczące zdjęcia oczywiście w liściach i wpadłam w tym roku na pomysł,że chciałabym zobaczyć i poczuć liście gołymi stopami, chciałam dziś zrealizować ten plan, ale wolałbym pochodzić po suchych liściach niż po mokrych bo dzisiaj trochę padało. Pogoda z roku na rok w Szkocji w jesień poprawia się na lepsze, z czego się ogromnie ciesze bo uwielbiam jak jest słońce i piękna złota jesień. Zachwycam się kolorowymi liśćmi, robię dużo zdjeć, nagrywam krótkie materiały na vloga i docceniam każdy dzień, szczególnie teraz staram się choć raz dziennie wychodzić na dwór jak mam taką możliwość, bo jak zaczne prace w przedszkolu i wpadną mi zmiany od 8 do 18 to słońca za bardzo nie zobacze, chyba, że na spacerze z dzieciaczkami.
Dzisiaj jak to czwartek przypadł mi dzień tzw. Social media Day czyli większość dnia spędziłam przy komputerze i telefonie, montując vloga na jutro, pisząc posta i ogarniając mojego kosmetycznego instagrama bo wczoraj przyszły mi kosmetyki do testowania, więc potrzebowałam dodać posta. Z rana udało mi się skończyć czytać jedną książkę i zacząć drugą ,więc miałam bardzo spokojny poranek, potem po południu wybrałam się na zakupy spożywcze i przy okazji na spacerek do pobliskiego parku, jeszcze czekają mnie ćwiczenia do szpagatu i 1h na hula-hoop i przy okazji obejrzę 3 albo 4 odcinki Przyjaciół. A wieczorem znów planuje coś poczytac i przy okazji zrobię sobie domowe spa.
A dziś mała sesja Garfielda, dawno nie było tego kotka na moim blogu, wiec dzisiaj wstawiam kilka zdjęć, a w niedziele wstawie Wam vloga bo na pewno do tego czasu uda mi się nagrać nowego.
Ale słodki kiciuś, idealne imię :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że naprawdę lubisz jesień - korzystaj z niej!
Przyznam szczerze, że nie wiedziałam iż dzisiaj jest Dzień Social Mediów.
OdpowiedzUsuńKociak uroczy :D Pozdrawiam!
Sama ten dzień sobie utworzyłam, bo w czwartki zwykle przypada mi najwięcej pracy przy komputerze i wtedy ogarniam media społecznościowe :)
UsuńJaki śliczny kiciuś! <3
OdpowiedzUsuńIle brakuje Ci do szpagatu, bo ja ćwiczę od pół roku i powiem Ci, ze liczę, iż w grudniu będzie tadam :) Szpagacik, mostek ze stojąca już prawie prawie :)
OdpowiedzUsuńDo szpagatu brakuje mi jakieś 5 bądź 7 cm i też mam nadzieję, że w tym roku uda mi się go w pełni zrobić :) Ja zaczęłam ćwiczyć w kwietniu do lipca, potem miałam przerwę bo jakoś miałam wrażenie, że ćwiczę, a efektów jak nie było tak nie ma. A połowie października znalazłam fajna osobę na yt która jest baletnica, ale też robi treningi szpagatowe i tak mi się spodobało, ze staram się ćwiczyć 5 razy w tyg i czuje, że z każdym treningiem mogę zejść jeszcze niżej :)
UsuńOo mostek też brzmi świetnie.
ja już od paru dni mam swój social media day hah (uroki kwarantanny)
OdpowiedzUsuńPrześliczny kotek! <3
Sesja z Garfieldem na poprawę humoru:-)
OdpowiedzUsuńCudna kicia :)
OdpowiedzUsuńOdporność zawdzięczasz ruchowi na świeżym powietrzu. Witaminy nic nie dają, bo to jedynie substytut. Ciało działa w ten sposób, że należy je zahartować na pogodę i jej zmienność. I właśnie to robisz zasuwając na hulajnodze albo grając w siatę. :) Ja bym nie wierzyła w cudotwórczość plusszzy. ;P Jeśli jednak chcesz dodawać do diety prawdziwe i działające witaminy, zacznij robić soki warzywno-owocowe.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja kiedyś w gimnazjum ćwiczyłam do szpagatu i wystarczyło mi robić codziennie kilka podstawowych rozciągających ćwiczeń i próbować go robić jakby na "siłę" i wyszło :D Ale nie polecam wszystkim tego sposobu wiadomo. Ważna jest systematyczność :D Cudowny, uroczy kociaczek <3
OdpowiedzUsuńweruczyta
Cudowny kotełek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj, Garfield ... miło cię poznać ode mnie.
OdpowiedzUsuńGarfield ma charakterystyczny wzór koloru płaszcza w pobliżu nosa, który wygląda uroczo ... mógłby być celebrytą.
Kociak słodziak. Tak, jesień ma skarby trzeba chcieć je odszukać:)
OdpowiedzUsuń..Ja po przebudzeniu zawsze myślę, jak cudownie jest sie obudzć, moja wdzięczność nie ma granic, bo jestem i uśmiecham się do życia!
OdpowiedzUsuń..wspaniale, być zadowoloną i robić to co się lubi ;)
- pozdrawiam ciepło i serdecznie :)
p.s.
Usuń..wspaniale się czyta Twoje posty Klaro, pełne optymizmu i oczywiście zdjęcia jak zawsze są fantastyczne!
Mam nadziej ze uda Ci się zrobić takie zdjęcia jak planujesz . Piękny kot . Kochana gdzie ty masz te vlogi .
OdpowiedzUsuńMoje konto na yt to klarciakowa :)
UsuńWstawiam od czasu do czasu pod koniec postu,ale z tego co zauważyłam to są widoczne tylko na komputerze bo na telefonie niestety nowy interfejs ich nie pokazuje.
Narazie zostawiłam Ci suba .Potem sobie obejrzę :)
UsuńAaa! Cudowny ten Garflied. Wprost stworzony do miziania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mój prawie każdy dzień jest Social Media Day :D Cudny kotełek :)
OdpowiedzUsuńHi good afternoon. All right? I am Brazilian, from Rio de Janeiro and I want to present my Blogger. New friends are welcome, no matter the distance. I would like to invite you to follow my Blogger. I'm the follower number 303.
OdpowiedzUsuńhttps://viagenspelobrasilerio.blogspot.com/?m=1
Jaki slodki kotek. No to tylko się cieszyć że odporność lepsza
OdpowiedzUsuńTeż w tym roku dość dobrze z moją odpornością :) Jesień to czas wielu infekcji, zwłaszcza w pogodę, jaką mamy teraz. Jednak jest dobrze i oby tak zostało :)
OdpowiedzUsuńCudny kot!
Ah ta beztroskość :D
OdpowiedzUsuń