Phil Bosmans
Dzisiaj pogoda w szkocką kratkę, raz slonce, a raz mżawka, ale grunt że jest cieplo i bardzo przyjemnie.
Dzisiaj idę na noc filmową, trzeba korzystać z majowego dlugiego weekedu. Ja mam wolne do środy, a w środę jadę na rozmowe kwalifikacyjną do innego collegu, aby dostać się na wyższy poziom angielskiego i na full time, więc to będzie o wiele lepiej niż mam teraz bo jakoś 15 badź 20 godzin tygodniowo, ale najpierw muszę się tam dostać a potem dowiem się wszystkiego dokladniej :)
Krótkie podsumowanie kwietnia :
-2 godziny grania na keybordzie, powiem Wam, że czasami udawalo mi się grać tyle codzinnie a czasami mniej, pod koniec miesiąca to niestety stalo się to przymusem zamiast przyjemnością, więc mysle że rzucilam sobie zbyt ambitne postanowienie
-systematyczność na blogu (co 3 dzien post)- udalo mi się w pelni zrealizować
-sluchanie BBC- czasami godzina, czasami więcej, ale w gruncie rzeczy zrealizowane
Jaki będzie u mnie maj?
*miesiąc wyzwania fotograficznego u Marty (zdjecia bede robić codziennie, ale co jakiś czas dodam je na bloga bo codziennie to nie wyrobie)
*miesiąc rozciągania ( nie wiem czy w miesiąc uda mi się zrobić pelny szpagat, ale nie zaszkodzi spróbować)
*miesiąc spacerów, teraz robi się coraz cieplej więc częściej i dlużej będę mogla chodzić po nowych jeszcze nie poznanych i starych parkach
Bardzo lubię patrzeć na wodę, która wręcz iskrzy slońcem. Nowo odkryte jeziorko. Udanego majowego weekendu Wam życzę ;*
Klara
Wspaniałe widoczki :)
OdpowiedzUsuńSuper podsumowanie! Śliczne zdjęcia ♥
OdpowiedzUsuńU mnie długi weekend ogranicza się do siedzenia w domu, bo zimno i mokro.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się zdjęcie łabędzia. Wygląda jak namalowane. Ja żeby odkryć jakieś nowe miejsca w okolicy to bym chyba musiała na jakieś zadupie pojechać ;)
Chcesz się rozciągać? Proszę, zaraź mnie tą ochotą. Jestem taka nierozciągnięta, że zaczyna mnie to powoli irytować ;)
Pozdrawiam,
Lina
Patrzę na te zdjęcia i aż mam ochotę wcisnąć się w strój kąpielowy i iść poopalać nad jeziorem! Już niedługo :)
OdpowiedzUsuńHaha, to widzę Twój brat odżywia się tak jak ja :D A powiem Ci, że pieczenie ciast mnie tak nie denerwuje ani nie zniechęca, nawet z przyjemnością się do tego biorę, bo zawsze w trakcie przygotowań skrobnę coś słodkiego :D
awwww:3 łabędź ♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że mój maj też upłynie pod znakiem spacerów i fotografowania :D
Pozdrawiam i udanej majówki życzę :D
Ja też muszę zacząć ćwiczyć do szpagatu ;_;
OdpowiedzUsuńWidzę, że pogoda lepsza niż u mnie, bo tutaj tylko ciągle pada i ponuro dziś jest :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że dostaniesz się do tego innego college, 3mam kciuki! :)
Czyli potrafisz być zawzięta i systematyczna, fajnie, że udało Ci się sprostać postanowieniom kwietniowym :)
Mam nadzieje, że z majowymi równie dobrze Ci pójdzie :)
Jakie piękne widoki masz! :)
hehe nio kochana powiem Ci że jakoś sobie radzimy z odległością, bardzo nas motywuje :)
OdpowiedzUsuńojej widzę cytat Bosmansa. Pracuję w księgarni i mamy jego książkę o tytule: 'Żyć każdym dniem' gdzie na każdy dzień opisane są mega mądre sentencje :) Lubię go strasznie.
Obserwujemy? ;)
http://pokochaj-zycie.blogspot.com
Ja mam tą książkę i wlaśnie ten cytat jest z niej :)
UsuńWoda wydaje się być bardzo czysta :) Ja też zaczynam powoli wcielać w swoje życie spacery i przede wszystkim ograniczać czas spędzany na laptopie :)
OdpowiedzUsuńNajładniejsze zdjęcie to to z łabędziem ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWow 2 godziny dziennie.Ja skończyłam 6 letnią szkołę muzyczną i pod koniec zmuszałam się do grania godzinę w tygodniu :D
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała dość do pełnego szpagatu :D
OdpowiedzUsuńAle cudowne zdjecia, piekne miejsce :)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
Fajne widoki! Zapraszam serdecznie na nowy post ♥ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA u nas cały dzień deszczowy! Ciekawie u was z tymi collegu'ami może kiedyś napiszesz coś więcej o tym, jak to funkcjonuje ;)
OdpowiedzUsuńchętnie o tym napisze, ale jak dostanę się na full time to będę mieć lepsze porównanie :)
UsuńSpacery i zdjęcia... Czego chcieć więcej? :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Aż zachciało mi się wakacji i morza ;D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńskąd jesteś ? :))
OdpowiedzUsuńZ Polski, ale aktualnie mieszkam w Szkocji :)
Usuńhejaaa ;)
OdpowiedzUsuńmaj już powitał nas pełną parą..
widzę praca nad sobą i plany, bardzo mi się podoba Twój zapał ;)
ślicznee zdjatka, tylko na nie patrzeć ^^
Nie ma co zmuszać się do gry, bo w końcu to znienawidzisz.. Zachowaj jednak systematyczność :) Może 1h co dwa dni? Można częściej w zależności od chęci, ale nie narzucaj sobie zbyt dużo :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak zwykle genialne :)
No teraz w maju robie od 30 min do 60 dziennie, bo co za duzo to nie zdrowo :)
UsuńŁadnie tam :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za ten angielski!!
OdpowiedzUsuńPiekne te "wodne" zdjecia:)
Cudowne widoki <3
OdpowiedzUsuńładne widoki, zgadzam się pogoda w kratkę ;D
OdpowiedzUsuńendrie-blog.blogspot.com
piękne masz widoki! te łabędzie i to jezioro - przecudne <3 !
OdpowiedzUsuńa co do rozciągania - 3mam kciuki! :) jak coś służe pomocą! :* :)
ślicznie dziękuje! :*
Szpagat w miesiąc - bardzo ambitnie. No chyba, że nie brakuje ci dużo, albo masz trenera, który Ci pomoże.
OdpowiedzUsuńNie dałabym rady grać dwie godziny dziennie, dla mnie godzina to już jest dużo a i tak nawet na tą godzinę nie ma zawsze czasu.
OdpowiedzUsuńCo do szpagatu... to zależy jak jesteś obecnie rozciągnięta. Jak chodziłam na zajęcia z aerobiku moje koleżanka zrobiła w miesiąc, a ja byłam dużo mniej rozciągnięta i udało mi się zrobić szpagat po pół roku.
Ładne widoki :)
Powodzenia w realizacji planów :)
OdpowiedzUsuńja w maju skupiam się na brzuszku ;)))
OdpowiedzUsuńrozciąganie planuję na czerwiec, będzie mi łatwiej po majowych ćwiczonkach i biegach ;)
Godzina na TV? Szał ;P Piękne zdjęcia :) I czekam na Twoje projektowe! ;P
OdpowiedzUsuńnie, sluchalam BBC przez radio, za latwo by bylo ogladać i z mimiki zgadywac co oni tam po angielsku mówią xD
Usuń